Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!
Tak jak obiecywaliśmy, kontynuujemy temat z poprzedniego tygodnia. Przygotowanie busa na zimę to bardzo ważny temat, dlatego warto się do tego zabrać zanim zaskoczą nas pierwsze przymrozki. Dzięki temu będziecie mieć pewność, że auto nie zawiedzie Was w najmniej odpowiednim momencie.
Pamiętacie z zeszłego roku? 7 rano, śpieszę się na załadunek podchodzę do auta i niespodzianka. Drzwi nie chcą się otworzyć. Tak mordo, uszczelki przywarły i teraz albo ryzykujesz ich uszkodzeniem, albo czekasz żeby puściły. A wystarczy zawczasu nasmarować je zwykłym sztyftem do uszczelek albo zabezpieczyć odpowiednim sprayem. Przed zabezpieczeniem uszczelek udaj się na myjnię i poświęć kilka minut więcej na dokładne mycie oraz przegląd karoserii. Może uda ci się wyłapać jakieś niepokojące odpryski, które przez zimę mogłyby skorodować. Po umyciu autka i przeglądzie nie oszczędzaj i nawoskuj go porządnie. Zabezpieczona woskiem powłoka mniej się brudzi i zabezpiecza przed kontaktem soli z blacharką.
Po pierwsze hamulce. Wiadomo nowoczesne busy mają sporo systemów, które wspomagają hamowanie, ale podstawy to podstawy. Klocki i tarcze mają swoją wytrzymałość i żywotność, zajrzyj co się z nimi dzieje. Jeśli okładzina na klocku jest cienika jak naleśnik, a tarcza przypomina płytę CD nie oszczędzaj. Skontroluj także hamulec ręczny, jeśli linka ma swoje lata, w kontakcie z piaskiem i solą może odmówić posłuszeństwa. Przypominamy, linkę się wymienia. Kontrolujemy także stan przewodów hamulcowych oraz samego płynu.
Bezpieczeństwo to także widoczność na drodze! Nie przesadzajmy z widocznością z naszej strony, skontrolujmy najpierw czy nie oślepiamy kierowców z naprzeciwka. Regulacji świateł możemy dokonać na stacji diagnostycznej lub w warsztacie. Odradzamy regulację na własną rękę. Stacje posiadają odpowiedni miernik, który precyzyjnie określa gdzie powinien sięgać strumień światła. Innym problemem, z którym często się borykamy jest niewystraczająca jasność świateł. Powodem takiej sytuacji może być zmatowienie lamp. Jest to dość prosta przeszkoda do wyeliminowania. Wystarczy jedno popołudnie, dobra pasta polerska i chęci. Najczęściej to wystarcza, aby nasze lampy znów ładnie świeciły. Jeżeli to nie pomaga, to najprawdopodobniej nasz reflektor w środku jest uszkodzony, a dokładnie lustro lampy. Niestety nie zawsze da się to naprawić i wtedy konieczna jest wymiana całej lampy. Jeżeli powyższe nie stanowią problemu, to może same żarówki nie dają rady. Poniżej test i porównanie żarówek we Fiacie Ducato.
Jeżeli potrzebujecie części i akcesoriów opisywanych w tym artykule, zapraszamy do sklepu TUTAJ
W przyszłym tygodniu ciąg dalszy, będzie o filtrach, oponach i prądzie.
Do zobaczenia na trasie!